Ostatnio pisałam, że szefem być to przede wszystkim duża odwaga. Myślę, że zwłaszcza aktualnie, to szczególna odwaga, bo żyjemy w czasach rewolucji technologicznej, upadku wielu dogmatów, globalizacji i mam wrażenie, że naszą przyszłość najlepiej obrazuje symbol nieskończoności, czyli na nowo uczymy się oswajania świata wg starych symboli. Słowo „nieskończoność” wywodzi się od łacińskiego słowa „infinitas”, które oznacza bezmiar. Dlatego też symbol ten kojarzy się z trwałością, powtarzalnością i wiecznością, których teraz właśnie szukamy.

Żyjemy w czasach trudnych do uchwycenia, zmian i czasami nie sposób sobie wyobrazić, co będzie dalej.

Na potrzeby tego wpisu wybrałam kilka kluczowych i „niewidzialnych” zmian, które powinny szczególnie zainteresować branżę gościnności, a kadrę zarządzającą inspirować do myślenia strategicznego.

Zmiany, które nazywam „niewidzialnymi” to takie, na które nie zwracamy na co dzień uwagi, tymczasem one wpływają na nasze życie powoli i trwale.

Świat. Technologie i nowy kapitał

  1. Tempo i „niewidzialność” wprowadzania technologii do codziennego życia odbywa się już bez naszego udziału, np. budzisz się, a Twoje ulubione aplikacje na smartfonie same się zaktualizowały. Technologia rozwija się w szybkości i skali niemających dotąd porównania.
  2. Globalny świat finansów pochłonął chiński kapitał, który przejmuje firmy w niesamowitym tempie i nie wiemy, wyniknie z tego faktu dla nas w Europie w kontekście ekonomicznym, politycznym i socjologicznym. Zostały nawet przejęte skandynawskie firmy takie jak, np. sieć hoteli Radisson oraz Volvo – duma Szwedów! Strategiczne technologie na świecie są już dawno w rękach Chińczyków.
  3. Chińczycy już dawno przejęli świat w różnorodnych aspektach. W wielu hotelach na świecie są stworzone specjalne standardy i procedury obsługi gości z Chin, a personel uczy się podstawowych słów w tym języku oraz etykiety i kultury tego kraju.

Polska. Zmiany społeczne, które warunkują także nasze relacje zawodowe

  1. Zanikają więzi rodzinne i społeczne, nie umiemy ze sobą rozmawiać z szacunkiem i zachowujemy się, jak w czasach plemiennych. Brak dialogu w rodzinach, firmach i społeczeństwie zastępuje bardzo prymitywne myślenie: „Moje plemię jest lepsze od Twojego. Dlaczego? Bo tak”. Firmy pojmują konkurowanie, jak zniszczenie konkurenta, bo jest ich przeciwnikiem, a nie zdrową konkurencją.
  2. Daliśmy milcząca zgodę na agresywne słowa i zachowania, które nie są wprost werbalizowane i są wyrafinowaną formą manipulacji i kontroli, przez co granice w usługach i relacjach międzyludzkich w firmach przesunęły się tak drastycznie, że coraz mniej się dziwimy i dajemy milczące przyzwolenie na deptanie godności człowieka w imię liczb, pieniędzy, manipulacji.
  3. Brakuje nam autorytetów, prawdziwych liderów, a na poziomie rodziny od dawna rodzice „hodują”, a nie wychowują dzieci, które są już na rynku pracy.
  4. Przestaliśmy myśleć krytycznie i bez refleksji przyjmujemy głupotę i papkę pseudo przywódców intelektualnych, „wciskają” bełkot zagubionym w życiu ludziom, których jest coraz więcej. O jakości i poziomie kształcenia zamilknę.
  5. Pozbyliśmy się podstawowych wartości tworzących więzi i relacje społeczne (dobro, prawda, szacunek) i zatrważająco szybko rośnie grupa młodych ludzi, którzy nie mają podstawowych kompetencji społecznych takich, jak umiejętność znalezienia się odpowiednio do sytuacji oraz umiejętności życia i współpracy z ludźmi. W branży HoReCa są to kluczowe kompetencje, które wpływają na unikalne doświadczenia gości.
  6. Pozwalamy, aby młodzi ludzie zaniedbani emocjonalnie przez rodziców i nauczycieli wchodzili na rynek pracy z nierealnymi oczekiwaniami bez przygotowania do życia, bo nikt im nie objaśnił mechanizmów tego świata i nie uprzedził, że nie można oczekiwać nierealnych rzeczy. To rodzi frustrację i agresję z powodu zdarzenia z rzeczywistością.
  7. Zamilkli mądrzy ludzie, zwłaszcza ci starsi, bo wcześniej sami wykluczyli się technologicznie dawno temu, a dzisiaj nie mogą trafić ze swoją mądrością do odbiorców. Teraz te same błędy powielają już nawet osoby 40+, które nie rozumieją zmian technologicznych i przestają się uczyć. Niewidzialna ręka rynku wykluczyła z zespołów ludzi 50+, którzy stali się niewidoczni dla pracodawców i większości firm rekrutacyjnych.

W tym miejscu się zatrzymam, bo moja lista jest o wiele dłuższa. Wybrałam tylko te kluczowe zmiany – twarde i miękkie, aby zwrócić uwagę, że są wyzwaniem dla kadry kierowniczej i każdego szefa w branży gościnności.

Podsumowanie

Poruszam ten temat, aby zwrócić uwagę, że warto przewietrzyć głowę i złapać inną perspektywę, która już nadchodzi; nawet szybciej niż wolniej. Aby zmienić hotelarstwo, potrzebujemy inwestorów i kadrę zarządzającą z szerokimi horyzontami i wizją. Ludzi, którzy rozumieją, że ich biznesy tworzą ludzie, a technologia służy tylko wsparciu biznesu i nie zastąpi człowieka.

Technologia zależy od ludzi, od tego, w jaki sposób ją wykorzystają. Artykuł na ten temat pojawił się w Gazecie Wyborczej: 6 praw technologii, które trzeba znać. Autor pisze w nim o prawach technologii Kranzberga, które mówi, że technologia to bardzo ludzka aktywność.

Polecam też mój ulubiony film o tym, co nas czeka w 2018, przygotowany przez The Economist:

Gościnność to relacyjność, czyli ludzie. W następnym tygodniu opublikuję artykuł o ludziach i ich życiu w organizacjach, które zmieniły się z powodu powyższych punktów.

 

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress

Pin It on Pinterest

Shares
Share This

Podziel się wpisem ze światem!

Spodobał Ci się wpis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim z innymi :)